Hodowcy bydła chcą funkcjonalne i łatwe w utrzymaniu krowy

We wrześniowym numerze czasopisma „Dairy Global” pojawił się wywiad z Gerbertem Engelen (współwłaścicielem stacji) i Josem Hooijer (menadżerem sprzedaży i marketingu)  ze stacji K.I.SAMEN. W artykule w jasny sposób przedstawiona została filozofia hodowlana  K.I.SAMEN  i poruszono tematy związane z wyceną genomową, różnorodnością krwi w dzisiejszej hodowli bydła, zbalansowaniem krów i krzyżowaniem międzyrasowym.

Holenderska stacja K.I.SAMEN ma swoją własną filozofię i cel hodowlany. Od początku istnienia (od 1982 roku) ten cel jest niezmienny i stacja dąży do wyhodowania mocnych, funkcjonalnych, bezproblemowych w utrzymaniu krów. Wizja ta jest podzielana przez hodowców bydła na całym świecie.

Holandia znana jest ze swojej wiedzy na temat hodowli krów i wszystkiego, co jest związane z bydłem mlecznym. Holenderskie stacje unasieniania (AI) dominują i cieszą się uznaniem na całym świecie. Jedna z nich znajduje się w południowej części Holandii. Jest to stacja K.I.SAMEN, która została założona przez Basa Engelen.  Obecnie jego syn Gerbert Engelen przejmuje pałeczkę od ojca jako dyrektor zarządzający. Zamierza on kontynuować wizję ojca, która sprawiła, że stacja odniosła międzynarodowy sukces, i która różni się od wizji reszty międzynarodowych stacji hodowlanych. Gerbert wyjaśnia na czym ona polega i co oznacza w praktyce: "W hodowli bydła staramy się działać z rozsądkiem i cierpliwością, aby tym samym spełnić rzeczywiste oczekiwania hodowcy. Aby osiągnąć ten cel mamy własne gospodarstwo mleczne składające się z 350 czerwono- i czarno-białych krów HF, gdzie możemy zobaczyć, przetestować i ocenić programy hodowlane. Posiadanie stacji unasieniania i gospodarstwa mlecznego to unikalne połączenie w międzynarodowej hodowli i daje nam wiele korzyści. "

Jos Hooijer, menadżer sprzedaży i marketingu w K.I. SAMEN dodaje: "Świat koncentruje się obecnie na liczbach, wysokich indeksach i krótkoterminowych korzyściach. W świecie hodowli coraz bardziej brakuje umiejętności prawidłowego oglądania i oceniania krowy. Szybki rozwój technik genetycznych i obliczeń cyfrowych sprawia, że  jest obecnie duże zapotrzebowanie na byki o wysokim indeksie genomowym. A to może prowadzić do tego, że krowy staną się niezrównoważone i nastąpi kolejne zmniejszenie udziałów różnych linii krwi w populacji HF. My chcemy sprostać realistycznym oczekiwaniom naszych klientów. Patrzymy na rzeczywiste wydajności krów w różnych oborach i na naszej własnej farmie mlecznej. Sprawdzamy, czy używany buhaj jest rzeczywiście odzwierciedleniem swoich cech w praktyce. Aby przetestować młodego buhaja w praktyce sprzedajemy co najmniej 2000 dawek jego nasienia, w wyniku czego rodzi się około 150-200 jałówek, które rozpoczną produkcję mleka. Następnie przyglądamy się różnym okresom ich laktacji, budowie zwierząt itp. Zebrane w ten sposób dane są niezwykle cenne dla hodowców, którym sprzedajemy nasze produkty". Nie znaczy to jednak, że zespół stacji K.I.SAMEN sprzeciwia się stosowaniu nowych technik, takich jak genomika. Gerbert Engelen mówi, że genomika jest dobrym narzędziem do obliczania potencjału genetycznego buhajów. Pobiera się włos z ucha buhaja i analizuje jego DNA. Jednak to, co widzimy w gospodarstwach rolnych nie zawsze jest takie samo jak to, co myśleliśmy, że powinniśmy zobaczyć. W tym właśnie wizja stacji K.I.SAMEN różni się od koncepcji większych stacji hodowlanych. Mamy teraz 200 buhajów i gromadzimy większość danych o potomstwie tych zwierząt w praktyce. Na przykład, produkcja mleka w drugiej i trzeciej laktacji wnosi istotne informacje. My raczej wybieramy krowy o stosunkowo powolnym starcie jeśli chodzi o produkcję mleczną, która następnie zwiększa się w drugiej i trzeciej laktacji. Genomika dostarcza danych o wielu cechach ale nie jest możliwe wyhodować krowę o cechach, które są w opozycji do siebie. Naszą radą dla hodowców jest dokonać wyboru cech, na których powinni się skupić i w tym kierunku prowadzić swoje stado.


„Zrównoważona” krowa

Engelen i Hooijer są zwolennikami krowy, która jest dobrze "zrównoważona". Ale należy zadać pytanie co to oznacza w praktyce. Zdaniem Gerberta Engelen, dobra krowa to nie tylko zwierzę o głębokiej klatce piersiowej i odpowiedniej szerokości zadu. My patrzymy też na młode zwierzęta. U młodzieży głowa powinna być skierowana niżej w porównaniu do zadu, w przeciwieństwie do starszych krów mlecznych. Te powinny stać z głową do góry. Łatwo również zauważyć, że krowy stały się większe na przestrzeni ostatnich lat. Obecnie hodowcy zaczynają używać innych ras by ograniczyć dalsze powiększanie krów. Większe krowy nie są również promowane w K.I. SAMEN. Ale uważamy, że krzyżowanie z innymi rasami nie jest konieczne gdyż jest jeszcze ogromna zmienność w populacji HF. Simentale mają więcej wad genetycznych nawet w porównaniu do rasy HF. Innymi słowy, również przy tej rasie trafi się na podobne wyzwania, jakie mamy w tej chwili z rasą HF. Obecnie pracujemy nad zbalansowaniem wysokiej produkcji mlecznej z funkcjonalnością krowy. Krowa "zrównoważona" musi być mocna i nieco zwarta, o wysokości w kłębie około 1,45 do 1,50 m. Według nas te cechy promują funkcjonalność krowy. Takie krowy są łatwe w obsłudze, mają mało problemów z wycieleniami, mocne nogi i funkcjonalne wymiona. Jeśli chodzi o produkcję: krowa „zrównoważona” zaczyna od produkcji 8000 litrów mleka, która wzrasta do 9000 i 10 000 litrów w drugiej i trzeciej laktacji.  Przy opisie buhajów i krów stacja K.I. SAMEN również posługuje się cyframi i wartościami. Do selekcji wykorzystuje min. system AAA. Na ten system składa się sześć grup cech: mleczność (1), wysokość (2), pojemność (3), siła (4), szlachetność (5) i styl (6). To pomaga w selekcji na łatwość wycieleń, szybkie oddawanie mleka, budowę i położenie wymion. Inne cechy w tych kategoriach obejmują żarłoczność, mocne kości, łagodny charakter i długi okres użytkowania. Ten system wykorzystujemy jako dodatek do naszych danych zebranych w gospodarstwach, aby mieć pewność, że nasz wybór będzie dobry i wyważony. Obecnie staramy się częściej używać buhajów z kodem 5, ponieważ widzimy, że istnieje nadpodaż tych z numerem 2, które dają wysokie,  duże i ostre krowy.


Konkurencja w świecie hodowli

Z inną filozofią i niechęcią od bycia uzależnionym od genomiki, K.I. SAMEN podejmuje ryzyko w konkurencyjnym świecie hodowli. Nie skaczemy za modą na nowe techniki genetyczne, które są używane do selekcji buhajów. Widzimy, że nasza filozofia daje bardzo dobre rezultaty, a wahania w naszych wartościach hodowlanych są niewielkie. Oceniamy buhaje zgodnie z prawdziwymi informacjami, co tym samym zmniejsza błędy i przeszacowania. Ważne jest, by iść w dobrym kierunku i patrzeć wstecz na to, co się zrobiło, a nie tylko jak szybko idzie się do przodu. Nawet większe fermy, które używają robotów udojowych stwierdzają, że mocne i zwarte krowy lepiej sprawdzają się w tych systemach. Na arenie międzynarodowej K.I. SAMEN zdobywa coraz większy rynek. Na przykład w Kanadzie, Ameryce Południowej i Nowej Zelandii farmerzy wymagają łatwych do zarządzania krów, w tych widzą potencjał i takie daje im stacja K.I.SAMEN. Stacja chce także pozostać mocna i rozwijać się na rynkach macierzystych: Holandia, Dania, Niemcy i Belgia. W najbliższych latach spodziewamy się dalszego rozłamu w rozwoju hodowli bydła mlecznego. Niektórzy hodowcy nadal będą wybierać buhaje z „super” wyceną genomową promowaną przez duże stacje hodowlane. Inni rolnicy przejdą na łatwe w zarządzaniu krowy, które bez problemów dopasowują się do różnych systemów utrzymania. Zachwyt związany z krzyżowaniem HF z innymi rasami  będzie mniejszy i spodziewamy się, że coraz więcej hodowców będzie powracać do podstaw. Dlatego też myślimy, że wydłużenie długości użytkowania krów jest najlepszym rozwiązaniem. Zwłaszcza dla hodowców, których krowy będą miały czas na pokazanie swojego całego potencjału.

Copyright © Kisamen, wszelkie prawa zastrzeżone

web design: www.corsario.pl